Niemczyk wyrzucił Glinkę z kadry!

Trener reprezentacji Polski siatkarek podjął kontrowersyjną i niespodziewaną decyzję. Andrzej Niemczyk postanowił wyrzucić z kadry Małgorzatę Glinkę! O swojej decyzji poinformował na środowym treningu.

Polskie siatkarki przygotowują się w chińskim Ningbo do turnieju z cyklu World Grand Prix. - Trener powiedział, że rezygnuje ze mnie na turniej w Ningbo, a później się zastanowi, co robić dalej - powiedziała Glinka na łamach "Przeglądu Sportowego".

- Na to ja, przy wszystkich, odparłam, że w tej sytuacji ułatwię mu decyzję i nie wyobrażam sobie dalszej współpracy z nim. Świat się dla mnie nie zawalił, ale w tej chwili rozwaliło się pół mojego życia, którym była gra w reprezentacji. Marzyłam o występie w mistrzostwach świata, na igrzyskach. Teraz obejrzę dziewczyny w telewizji... - dodała najlepsza siatkarka Europy w 2003 roku.

Do kłótni pomiędzy Glinką a trenerem Niemczykiem doszło na poniedziałkowym treningu. Szkoleniowiec zarzucił zawodniczce, że nie przykłada się do ćwiczeń i nie wpisał jej do składu na turniej w Ningbo.

- Tak będzie lepiej dla zespołu, nikt tu nie może być traktowany ze specjalnymi honorami - tłumaczył Niemczyk.

Pozostałe siatkarki próbowały wpłynąć na decyzję trenera. Joanna Mirek, Izabela Bełcik, Milena Rosner i Aleksandra Przybysz starały się przekonać Niemczyka, by zmienił zdanie.

Zastanawiałem się nad tą sprawą. Byłem nawet skłonny zmienić decyzję. Gdyby Gosia sama do mnie przyszła, wytłumaczyła dlaczego trenuje gorzej od innych, może bym zmiękł. Ale tak się nie stało. Wiem, że teraz spadnie na mnie lawina krytyki. Ale nie ma odwrotu od tej decyzji. Nikt mnie nie przekona, nawet po powrocie do Polski. Jeśli ktoś będzie chciał odwrócić sytuację, będzie musiał mnie zwolnić - podkreślił Niemczyk, który już raz podjął podobny krok. Dwa lata temu wyrzucił z kadry cztery zawodniczki: Magdalenę Śliwę, Dominikę Leśniewicz, Karolinę Ciaszkiewicz i swoją córkę Małgorzatę Niemczyk-Wolską.

- Teraz pozbywam się Gośki i robię to dla dobra zespołu. To bardziej zmobilizuje dziewczyny do pracy, bo wiedzą, że nie będą już mogły na nią liczyć w ciężkich chwilach - stwierdził Niemczyk.

Dwukrotna mistrzyni Europy długo nie mogła spokojnie skomentować tej decyzji. - Stało się i muszę to jakoś przeżyć. Każda z nas musi się liczyć, że kiedyś przestanie grać w kadrze. Mnie najbardziej boli tylko styl, w jakim zostałam odstawiona na bok... - mówiła Glinka, która w reprezentacji występowała blisko 14 lat.

Post został pochwalony 0 razy